Porażka po dobrej grze.
W dzisiejszym spotkaniu ulegamy spadkowiczowi. Pierwsze już historyczne spotkanie z Golcową za nami. Spotkanie dla naszej drużyny zaczyna się znakomicie groźny strzał z dystansu na bramkę oddaję J.Ogrodnik jednak strzał jest niecelny i trafia tylko w słupek. Gorąco pod bramką przeciwnika robiło się po strzałach W.Karpińskiego który znakomicie uderza w światło bramki, ale dobrą paradą popisuje się bramkarz miejscowych. Golcowa również ma swoje szansę jednak na bramce po ponad pełnych 3 latach przerwy znajduje się dobrze nam znany M.Owarzany który w dzisiejszym spotkaniu zalicza 1 występ w tym sezonie. W dobrej sytuacji znajduję się nasz zawodnik P.Pontus który powraca po 6 tygodniach przerwy z powodu kontuzji i oddaje strzał jednak futbolówka minimalnie przelatuje obok słupka. 1 połowa zdecydowanie należy do naszego zespołu jednak nie potrafimy wykończyć tego ostatniego podania. Na przerwę schodzimy z bezbramkowym remisem. W drugiej połowie kontakt łapią już przeciwnicy nasz zespół również stwarza sytuacje jednak oddajemy niecelne strzały bądź bezproblemowe dla bramkarza gospodarzy. Przeciwnicy niemalże zamykają mecz w odstępie 2 minut pokonując dobrze spisującego się M.Owarzanego który nie raz w tym meczu wyłapuje piłkę. Bramki tracimy w 68 minucie i drugą w 70 minucie gdzie wejście smoka zalicza zmiennik LKSu Golcowa. Chwilę później bo w 71 minucie w naszym zespole następuje pierwsza zmiana schodzi K.Piaskowy a w jego miesjce wchodzi wracający po 2 miesiącach przerwy z powodu kontuzji D.Nycz. Kolejna zmiana w naszym zespole następuje w 80 minucie boisko opuszcza M.Gac a w jego miejsce wchodzi P.Wajda Niestety po dobrej grze musimy uznać wyższość rywala który był skuteczniejszy w dzisiejszym spotkaniu. Szansa na rehabilitację już za tydzień w ostatnim meczu przed własną publicznością w tej rundzie. Tradycyjnie w dniu jutrzejszym kilka zdjęć z dzisiejszego historycznego pierwszego spotkania z Golcową.
Komentarze